wtorek, 5 września 2017

Na upartego to i sowa tu jest ;)

Błękitne odreagowanie oranżów.

Tak, można tu się (moim zdaniem) dopatrzeć sowy albo i innego stwora, albo... zupełnie czegoś innego.
Bardzo mi pasuje ta błękitna obwódka.


Symetria wprowadza ład i spokój. Kolory ożywiają całość. Oczywiście są bardziej intensywne i urozmaicone niż na fotografii, taki to już mój los.
Zadziwia mnie nieustannie jak te "wytworki" przeobrażają się podczas robienia ich i jak kolory wpływają na swoje bezpośrdnie sąsiedztwo.

Tak sobie myślę, że pewnie wrócę do zakładek, trochę mi do nich tęskno, choć zawieszki mają ten plus że powstają szybciej, czyli szybciej widać efekt pracy... Jeszcze trochę ich mam do pokazania.:)

10 komentarzy:

  1. Sowy się nie dopatrzyłam ale bardzo mi się podoba efekt wizualny, który osiągnęłaś dzięki symetrii.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolory współgrają idealnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam technikę i precyzję, ja do tego ani, ani, ale sowę na drugim naszyjniku widzę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że precyzja to jak najbardziej Twoja sztuka.
      To są dwie strony jednej zawieszki :)

      Usuń
  4. ja, oczywiście, ani sowy, ani nic. :) mój mózg tak nie umie. zbyt dosłowny jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma swoje talenty. Czasem chyba lepiej tak właśnie patrzeć. ;) Nie dopatrywać sie za wiele :D

      Usuń
  5. Na tym drugim zawieszku wyraźnie widzę wyłupiaste oczy sowy wraz z dziobem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To umowna prawa strona jeden zawieszki :)
      Tak mi się wydawało, że można to tak właśńie określić :)

      Usuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.