niedziela, 3 września 2017

Jeszcze inny ogień

Znowu w oranżach, powstawała z myślą o konkretnej osobie i do niej trafiła, o ile dobrze pamietam.


Kiedy na nią patrzę, mam wrażenie, że jest w ruchu. Próba utrzymania jakiejś symetrii prawie się udała.
Lubię takie oranże, lubię pracować w tymi kolorami, ale potem z czasem jakoś mnie nużą i "muszę" przechodzić do czegoś innego.
Niemniej na taki pochmurny jesienny dzień jak dzisiaj jest to dobry wizualny zastrzyk energii. :)

4 komentarze:

  1. U nas też pada, więc Twoje zawieszki wniosły trochę słońca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Ach! Jak ja lubiępochwały :) Cieszę się,że Ci się podoba.

      Usuń

Miło będzie przeczytać Twój komentarz :)

Proszę jednak nie wykorzystywać komentarzy do reklam rozmaitych usług.
Komentarze z reklamą będę usuwać.

Thank you for commenting!
However, please do not use comments to advertise any products. Comments with advertisements will be removed.